Warto było czekać na normalność

Sędziowie przestali się bać. Robią swoje. I do tego zostali powołani – mówi Paweł Juszczyszyn, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie.

Panie sędzio, orzeka pan w głośnym od wielu lat olsztyńskim sądzie. Przez lata prezesem był tam prezes Maciej Nawacki. Blokował panu powrót do swojego wydziału, odsuwał od orzekania. Nie było panom po drodze… Gdzie dziś pan orzeka?

Od 2023 r. jestem w swoim macierzystym I Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. I dobrze mi tu.

Wcześniej był pan gdzie indziej? Zesłany do innych wydziałów swojego macierzystego sądu. Trudno było?

Formalnie byłem w wydziale rodzinnym, ale od końca stycznia 2023 roku tam nie orzekałem. Obowiązywało mnie zabezpieczenie sądu pracy nakazujące przywrócenie mnie do orzekania w wydziale cywilnym, którego to zabezpieczenia prezes Maciej Nawacki nie wykonywał.

Prezesa Macieja Nawackiego już nie ma.

Nie ma i to tylko dobrze służy całemu sądowi....